111. Kampong Ayer

Kampong Ayer jest to nadwodna wieś w Brunei Darussalam. Na pocztówce widzimy również taksówkę brunejską a w oddali  ze złotą kopułą widnieje meczet (Omar Ali Saifuddien Mosqu)  A teraz coś od wujka Google :)  Brunejskie zwyczaje, wierzenia i rozrywki opierają się na tradycjach malajskich, dlatego nie różnią się zbytnio od obserwowanych w zachodniej Malezji. Ceremonie królewskie i uroczystości państwowe odbywają się według zwyczajowego prawaadat.

Chociaż obywatele nie mają praw wyborczych, a styl życia pod wieloma względami narzuca religia, Brunei nie jest ponurą enklawą fundamentalizmu. Otwarci na świat i gości Brunejczycy są dumni ze swojej ojczyzny i cieszą się wysokim standardem życia. Obowiązują tu pewne surowe zasady życia społecznego, jak choćby zakaz spożywania alkoholu czy trzymania się za ręce przez zakochane pary, nie należy jednak wyciągać pochopnych wniosków. Fakt, że Brunei nie ma takiego życia nocnego, jak Bangkok czy nawet Singapur, nie oznacza, że Brunejczycy to naród ponuraków. Wręcz przeciwnie – są otwarci, towarzyscy i przyjacielscy.

Niewykluczone, że to islamska pobożność i silne poczucie tożsamości kulturowej, w połączeniu z bogactwem i umiejętnością globalnego myślenia, umożliwiły Brunejczykom mądre podejście do problemów współczesności.